niedziela, 12 maja 2013

Rozdział 13


Po dzwonku wyszłam z sali  , a Aleks zaciągnął mnie w jakieś cichsze miejsce . 
Na samym dole ,gdzie była sala gimnastyczna był korytarz rzadko uczęszczany przez uczniów i nauczycieli.












Według mnie wybrał idealnie.

Kiedy byliśmy na miejscu Aleks odezwał się pierwszy :
- Ja już ci powiedziałem co czuje,a teraz twoja kolej. - Wiem co czuję ,ale nie powiem mu tego po co jeszcze komplikować ? 
- Przecież powiedziałeś , że nie powinniśmy być razem a teraz mówisz mi , że mam powiedzieć co czuję.
- Chce po prostu wiedzieć na czym stoję . - Super on chce wiedzieć na czym stoi , a ja nie chce mu powiedzieć , jednak wiem co zrobię i niestety znowu będę musiała skłamać.  
- Problem w tym , że nie wiem. - na jego twarzy pojawił się chytry uśmiech. 
- Wiem jak to sprawdzić.  - znowu się uśmiechnął , a mnie zżerała ciekawość . Co on znowu wymyślił ?
- Niby jak ? 
Nie odpowiedział na moje pytanie tylko złapał mój podróbek i przyciągnął do swojej twarzy tak ,że nasze usta się spotkały i zaczęliśmy się delikatnie całować zmieniając pocałunek w coraz bardziej namiętny. 








Jego usta były miękkie i idealnie pasowały do moich pod ich wpływem się rozpływałam. 

Wreszcie doszło do tego , że przyparł mnie do ściany ciągle całując i moją nogę pociągnął i założył na swoje biodro.   
A nasze pocałunki stanęły się coraz bardziej natarczywe/
W pewnym momencie zadzwonił dzwonek i musieliśmy przerwać .  
Obydwoje sapaliśmy po pocałunkach , a ja w pewnym sensie czułam się winna . Czemu tego nie przerwałam tylko to ciągnęłam , a najgorsze w tym wszystkim jest to ,że mi się podobało i to był najwspanialszy pocałunek jaki w życiu przeżyłam. Przecież w piątek miałam mieć randkę .  
- No i wszystko jasne zależy ci na mnie tak jak mi zależy na tobie. W końcu się do tego przyznaj , a nie okłamujesz siebie. - Aleks był niezwykle z siebie zadowolony , a ja byłam nieźle na niego wkurzona , Dobra ,niech mu będzie powiem mu prawdę i może chociaż na chwilę da mi spokój.
- Masz rację zależy mi na tobie , ale dajmy sobie spokój ja mam w piątek randkę , a ty jeszcze dużo dziewczyn do całowania.
- No w końcu ..
- Teraz dasz mi spokój ?
- Dobra ,ale odpowiedz mi na jedno pytanie- wzięłam głęboki wdech- Czy będziesz szczęśliwsza beze mnie ? - totalnie mnie zamurowało . Sama nie wiedziałam . I zapomniałam o dzwonku , który dzwonił na lekcję. 
- Nie wiem i pewnie nie , dlatego bądź przy mnie , ale jako przyjaciel. - i tak już byłam spóźniona na lekcję , dlatego z nim dalej rozmawiałam. W tym co powiedziałam byłam całkowicie szczera.
- Przecież nie damy rady być przyjaciółmi , bo sama wiesz , że nas do siebie ciągnie...ale może spróbujemy. 
- Tylko bez głupich numerów OK ? 
- Szkoooda.
- Wiesz co jesteś bardzo zabawny . Chodźmy już na następną na lekcję i ani słowa komukolwiek co się wydarzyło.
- Dobra to będzie nasza tajemnica , ale naprawdę nie mogę nikomu powiedzieć ? - postanowiłam go zignorować.
Po lekcjach wróciłam do domu na szczęście wymyśliłam wymówkę , dlaczego nie było mnie ani Aleksa na lekcji nikt się prawdy nie domyślił , nawet Sarze nie chciałam mówić co się stało. 


                                                                ******

Na następny dzień jak zwykle poszłam do szkoły tym razem zdecydowałam się na granatową sukienkę i czerwone balerinki. Na dworze było chłodno więc także na sukienkę zarzuciłam czarny płaszczyk.
Barenika na co dzień nr 8













W wejściu do szkoły od razu złapała mnie Sara.

- Cześć Bee* ! Muszę ci coś pokazać i nie zdziw się jak będą na ciebie dziwnie patrzeć. - to przezwisko wymyślił Adam jakoś w 1 klasie i odtąd byłam pszczółką później się przyjęło i mówiło tak do mnie coraz więcej osób . Zastanawiałam się o co chodzi , kiedy dziewczyna szukała telefonu od razu zwróciłam uwagę na jej ubiór tzn. niebieską sukienkę i szary sweterek.
Sara na co dzień nr 6














Po chwili pod nos podstawiła mi telefon . 






*Bee- ang. pszczoła


Trochę zagmatwany...
Doszłam do 13 rozdziału i to wszystko dzięki wam .
Dziękuje za 2,500 wejść.
Pewnie tego się spodziewaliście , ale zdradzę wam , że z Aleksem w najbliższym czasie nie będzie.
Przykro mi jeśli kogoś zawiodłam , ale się nie martwcie , bo to może się zmienić...
Rozdziały ZAWSZE będę dodawać w niedzielę , a jak coś mnie najdzie to w tygodniu.

  







6 komentarzy:

  1. Świetny ! Bardzo mi się podoba i wcale nie jest zagmatwany :D Może i by był, ale wtedy gdybyś napisała dłuższy :D

    Zapraszam na nn:3
    http://lovesandfriend.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. cześć, świetny rozdział, dopiero zaczynam pisać. wpadłabyś? www.luvmyhoran.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. http://historie-miku-hatsune.blogspot.com/

    Skomentujesz?♥

    OdpowiedzUsuń
  4. super! zapraszam http://magdaczylija.blogspot.com/ <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie sądzisz, że to wieś ze usuwasz komentarze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nie sądzę , że to wieś , bo nie chce ,żeby ktoś mnie obrażał.
      Jeżeli komuś nie podoba się to co piszę to niech tego nie czyta ,a tak po za tym to dopiero zaczynam i takie komentarze nie mobilizuję mnie do dalszej pracy .
      Nikogo nie zmuszam do czytania , a więc nie musi wcale tu wchodzić .
      Po prostu nie dam się obrażać komuś kto mnie nie zna.

      Usuń