Właśnie dzisiaj przyszedł dzień w ,którym miał się odbyć mój bal. Wszystko już było załatwione.
Umówiłam się z przyjaciółkami na 16 u mnie w domu wtedy miałyśmy się przyszykować .
Dziewczyny przyszły punktualnie od razu spostrzegły mój znakomity chumor .
- Hej . Co się stało że jesteś taka szczęśliwa ? - zapytała Sara
- Jakbyś nie zauważyła szczęśliwa już jestem od kilku dni po prostu pogodziłam się z
Adamem. - odpowiedziałam z uśmiechem
- Czemu mi nie powiedziałaś ?
- Nie było okazji, zresztą nie pytałaś .- wymigałam się. Nie chciałam ,żeby wiedziała , bo by mi jeszcze wszystko zniszczyła. Jednocześnie ją kochałam (jako przyjaciółkę) i nienawidziłam.
- To fajnie - powiedziała ,ale wiedziałam że nie jest zadowolona .
No super - pomyślałam- Zaraz mi powie że się w nim zakochała w takim wypadku chyba bym ją zabiła.
Dagmara i Paulina przysłuchiwały się całej rozmowie ,ale nic nie powiedziały
- Idziemy w końcu do twojego pokoju ? - zapytała po chwili Daga
I tak się stało .
Ściany były pomalowane na kolor granatowy ,moje wszystkie meble były koloru białego .
Na środku stało wielkie łóżko z fioletową pościelą z satyny . Na jednej ze ścian były wielkie przeszklone drzwi w postaci okna , które wychodziły na taras . Okna były przysłaniane ciężkimi czerwonymi zasłonami.
Mój pokój to było miejsce w którym czułam się naprawdę wspaniale.
- Ok. To zacznijmy się szykować . - oznajmiłam wszystkim
Zrobiłyśmy makijaż i ułożyłyśmy włosy każdej z nas, głośno się przy tym śmiejąc . Naprawde świetnie się z nimi bawiłam . Potem każda z nas się ubrała jednak ja nie mogłam zdecydować się na buty w końcu przy pomocy dziewczyn udało mi się wybrać czarne buty na obcasie z paskiem który biegł na środku stopy ozdobionym kamyczkami. Przed imprezą zrobiłyśmy sobie zdjęcia . Wszystkie wyszłyśmy przepięknie w naszych pięknych sukienkach .
Niestety musiałyśmy już wychodzić ze względu na to że było chłodno zarzuciłam na ramiona czarną pelerynke . Czułam się naprawdę dobrze w tej pięknej i drogiej sukience.
Pojechałyśmy na miejsce wcześniej ,aby sprawdzić czy wszystko jest gotowe . I owszem było .
Ok godziny 18 zaczełyśmy wpuszczać ludzi do środka . Wszystkim się od razu spodobała. W środku prawie wszystko było czarne oprócz kanap , które były czerwone.
W pewnej chwili zobaczyłam Adama ,a za nim wchodzącego Aleksa.Obydwoje wyglądali wspaniale tacy przystojni i byli jeszcze w garniturach . Rzuciłam się w ramiona Adama i go namiętnie pocałowałam. Widziałam że Aleks był strasznie zazdrosny
Bawiłam się naprawde dobrze tańcząc i pijąc pyszne drinki. Mimo maski wszyscy mnie rozpoznali.
Właśnie zaczeły się wolne tańce . Adam do tańca nie wiedząc czemu zaprosił Sarę. Wtedy poczułam się okropnie . Nie wiedziałam o co w tym wszystkim chodzi najpierw mówi że mnie kocha ,a później tańczy z Sara. Teraz to już byłam wściekła.
Podszedł do mnie Aleks i poprosił o taniec , zgodziłam się tylko ze względu na to że chciałam ,aby
Adam choć trochę był zazdrosny.
Niestety w jego objęciach czułam się wspaniale ,aż się rozpływawałam . Jeszcze w dodatku w tle leciała jakaś bardzo romantyczna piosenka.
- Dobrze ci co ? - usłyszałam go . Musiał się zorientować jak się czuje.
Niestety że byłam wstawiona powiedziałam prawde.
- Nawet nie wiesz jak mi dobrze . Ale nie powinno tak być. Ja chyba tego nie chce .
- Chodz ze mną - przeprowadził mnie przez kuchnie ,a póżniej znalazłam się w zwykłym dobrze urządzonym pokoju .
- Jeśli nie masz na to ochoty. To powiedz - i mnie pocałowal bardzo delikatnie ,ale z wielką czułością . Po moim ciele przeszedł dreszcz . Powinnam przerwać ,ale kompletnie nie chciałam .
Całował mnie długo ,a ja oddawałam mu pocałunki . Nagle się otrząsnełam
- Przepraszam nie powinnam ci dawać nadzei . Zapomnij o mnie . To koniec. -Zachciało mi się płakać i wybiegłam stamtąd . Nie próbował mnie powstrzymać.
Weszłam w jakąś ciemną uliczkę i usłyszalam pijany rechot jakichś mężczyzn.
Nie mogłaś zadzwonić po taksówkę - skarciłam się w myślach.
Mam nadzieje że ktoś to czyta oprócz jednej stałej bywalczyni. Moglibyście zostawić jakiś komentarz.Nie oraże się nawet za krtyke :-) Nawet nie wiecie jak się ciesze gdy zobacze jakiś miły komentarz .
Poniżej daje link piosenki do której tańczyli Aleks i Berenika .Przysięgam że wcześniej jej nie znałam. Kiedy kilka tygodni temu ją usłyszałam od razu mi się spodobała i postanowiłam ją wykorzystać do opowiadania
Piosenka
Jak chcecie to piszcie adresy swoich blogów będe was informowała o nowych rozdziałach .
oby nic się nie stało Berenice...
OdpowiedzUsuńwkurza mnie jak Adam się zachowuje...
Fajny blog ale brakuje mi w nim '' tego czegoś '' .Czekam na następny rozdział <3
OdpowiedzUsuńZastanow sie co to jest ,a ja postaram sie to zmienic :-)
UsuńŚwietny rozdział <3 Na pewno będę wpadać częściej. Mogłabyś informować mnie o kolejnych rozdziałach w zakładce SPAM na moim blogu? Byłabym wdzięczna <3
OdpowiedzUsuńTymczasem zapraszam na trzeci rozdział mojego opowiadania o Gabrielle i Niallu. ♥
http://www.gabrielle-quinn.blogspot.com
Super blog
OdpowiedzUsuń